...a tu już się tłucze...Ale były też inne ptaszki:
sikorka bogatka(szkoda, że nie miałam słoninki...)
groźna wronaMam teraz taką fazę na ptaki... to pewnie dlatego, że Ala je lubi - chcę nauczyć się rozpoznawać jak najwięcej gatunków, żeby mówić jej nie tylko "o patrz ptaszek leci", ale np. "Popatrz ten ptaszek to pliszka". A co! niech się dziecko uczy, trzeba wykorzystywać potencjał młodego mózgu ;)


Brak komentarzy:
Prześlij komentarz