Jakieś dwa tygodnie temu, kiedy świat za oknem wyglądał mniej więcej tak:
...usiadłam i wydziergałam wiosenną czapeczkę:
Ala cały czas nie mogła się doczekać, kiedy będzie mogła wreszcie założyć (bo ona uwielbia czapki i chodzi w nich nawet po domu...), ale jak ją skończyłam to jakoś jej ten zapał przeszedł... Dopiero dziś wygrzebała ją z wózka i założyła na głowę. Nawet na drzemkę nie pozwoliła jej sobie zdjąć...
1 komentarz:
Ala ma piękne bystre oczka,trzpiotka taka mała :)
Prześlij komentarz